Płatności zbliżeniowe to wygodna forma dokonywania opłat za poszczególne usługi. Początkowo zapłacić można było kartą, nie dotykając czytnika. Obecnie, by dokonać płatności, wystarczy odpowiednio skonfigurowany telefon, czy smartwatch. Mimo postępującej technologii wiele osób wciąż boi się korzystać z tak nowoczesnych rozwiązań. Rozwiewamy obawy i obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa transakcji bezgotówkowych.
Karta – bezgotówkowy przyjaciel
Obecnie większość kart płatniczych ma już wbudowaną opcję płacenia zbliżeniowego. Jeżeli bardzo nie chcesz, by taka funkcja była dostępna, możesz powiadomić o tym bank. Procedura jest jednak nieodwracalna i w razie zmiany zdania, konieczne będzie wyrobienie nowej karty. Wiele osób, które ma możliwość płacenia zbliżeniowo nie korzysta z tej funkcji w obawie o bezpieczeństwo swoich finansów. W razie kradzieży, nieautoryzowane transakcje na kwotę większą niż 50 zł nie będą realizowane. Odgórne przepisy mówią, że maksymalnie można wykonać transakcje bez podania kodu PIN do 50 euro (ok. 200 zł). Po przekroczeniu tej kwoty konieczne będzie wprowadzeniu PIN-u niezależnie od tego czy transakcja będzie obejmowała zakup na 50 zł czy 2 zł. W przypadku kradzieży lub zgubienia karty dzięki aplikacji bankowej w smartfonie będziesz mógł ją zablokować.
Wiele osób boi się korzystać z karty płatniczej, ze względu na rzekome skanowanie karty przez hakerów. Prawdą jest, że istnieją urządzenia, które pozwalają odczytać dane – numer oraz datę ważności. By dokonać jakiejkolwiek płatności kartą w internecie, potrzebny jest jednak kod CVC, który jest nadrukowany bezpośrednio na karcie i w żaden sposób nie można go odczytać przy użyciu chipa. Odczytanych danych nie można również przenieść na inną kartę, dlatego że każda transakcja ma swój unikalny kod bezpieczeństwa, którego nie można wykorzystać ponownie.
Jakiś czas temu mówiono również o kradzieży w czasie rzeczywistym. Do dokonania takiego oszustwa są potrzebne aż 2 osoby. W teorii jedna skanuje kartę urządzeniem, a druga w tym samym czasie płaci zbliżeniowo za zakupy. Teoretycznie można wykonać taki eksperyment, ale tylko w warunkach laboratoryjnych. W praktyce jest to dużo trudniejsze, gdyż w portfelu z reguły mamy również inne karty, a fale dookoła nas skutecznie zakłócają odczytanie danych. Złodziej zbliżeniowo zapłaci za zakupy do jedynie 50 zł. Płatności zbliżeniowe kartą są objęte odpowiednimi zabezpieczeniami. Jeżeli będziesz pilnować, by karta znalazła się ponownie w portfelu, nie będziesz musiał martwić się, że padniesz ofiarą oszustwa. Warto zachować odpowiednią czujność, nie podawać nikomu kodu PIN i nie dzielić się numerem CVC.
Telefon zawsze pod ręką
Zarówno karty Mastercard jak i Visa pozwalają na dokonywanie płatności zbliżeniowych telefonem z Androidem 7.0 i wyższym lub systemem iOS. By aktywować usługę konieczne będzie pobranie aplikacji Twojego banku. Za jej pomocą aktywujesz obsługę karty. Nadaj numer PIN i ciesz się z płatności zbliżeniowych. Warto jednak pamiętać, by włączyć moduł NFC, który pozwoli zapłacić za zakupy przy pomocy urządzenia mobilnego. W przypadku płatności telefonem każdą transakcję widzisz na swoim rachunku. W każdej chwili możesz sprawdzić ile i gdzie zapłaciłeś. Nie ma również możliwości dokonania opłaty przypadkiem – by zapłacić, ekran telefonu musi być odblokowany.
Wiele osób zastanawia się co w przypadku zgubienia urządzenia lub awarii. Wówczas możesz zalogować się do płatności internetowych przez przeglądarkę i zastrzec wirtualną kartę. Wciąż będziesz widział każdą transakcję dokonaną przy jej użyciu. Możesz również skontaktować się z infolinią i poinformować o braku urządzenia, które miało włączoną opcję płatności zbliżeniowych. Jeżeli telefon został skradziony lub zgubiony to warto również skontaktować się z operatorem i zablokować karę SIM. Dzięki temu część aplikacji, która swoje działanie opiera o numer telefonu, nie będzie działać. W przypadku awarii i oddaniu telefonu do naprawy wystarczy wyjęcie karty SIM i dezaktywowanie karty wirtualnej. Kiedy serwis GSM (Warszawa) odda urządzenie, będziesz mógł na nowo skonfigurować ustawienia. Jeżeli nie wiesz jak prawidłowo przygotować smartfona, zapytaj o to profesjonalistów. Niezależnie od tego czy masz telefon z Adroidem czy z jabłuszkiem, serwis iPhone (Warszawa) chętnie doradzi i pomoże odpowiednio zabezpieczyć telefon.
Mały pomocnik – zegarek
Wielu producentów zegarków sportowych oferuje swoją własną aplikację, która umożliwia dodanie karty płatniczej. Taką możliwość oferuje Garmin i Fitbit. Sama konfiguracja jest bardzo prosta i z pewnością poradzi sobie z nią każdy użytkownik. Wirtualny portfel jest chroniony kodem. Co ciekawe, wiele modeli umożliwia dokonanie płatności jeżeli wykrywa puls. Po zdjęciu urządzenia z ręki dokonanie transakcji będzie niemożliwe. W zależności od rodzaju urządzenia będziesz nadawał specjalny kod, który umożliwi aktywację karty. Wiele zegarków ma również możliwość dokonania płatności dzięki Google Pay. Wystarczy znaleźć aplikację w urządzeniu, ustawić blokadę ekranu i dodać kartę wedle instrukcji, które będą wyświetlane. Przed dokonaniem płatności wystarczy uruchomić aplikację i zbliżyć zegarek. Jeżeli transakcja przebiegnie pomyślnie urządzenie zawibruje. Płatności zbliżeniowe smartwatchami są szybkie i wygodne. Wystarczy aktywować kartę i przyłożyć zegarek do czytnika. Dzięki temu nie musisz nosić ze sobą portfela czy nawet telefonu.
Najnowsze artykuły na naszym blogu
